czwartek, 14 stycznia 2016

Czym jest szczęście?

Coż, mam wenę chwilowo na nieco inny typ opowiadań i zabawnym trafem jest to znów Jikook. Smutny Jikook. 
Mam nadzieje jednak że się spodoba, zapraszam do komentowania tego, zarowno jak i innych opowiadań. <3


Typ: ANGST
Parring: Jikook




Szczęście? Czym jest szczęście?
Jesteś, znikasz, wracasz, odchodzisz. A ja tego chcę. Pozwalam żebyś znów odszedł, ode mnie, daleko, do Niego, tak do Niego. Wtedy Cię nie chcę, nienawidzę, proszę żebyś nigdy nie wrócił. A potem znów, za jakiś czas, jesteś obok, dotykasz, szepczesz, całujesz, pieścisz. A ja znów Cię chcę, obok, przy mnie, teraz, na zawsze. Znów jest dobrze, znów chcę żyć, cieszyć się Tobą, każdą chwilą spędzoną wspólnie, w moim pokoju. Dlaczego nigdy nie jesteśmy u Ciebie? To nie istotne, kiedyś mi tłumaczyłeś, ale ja chyba nie słuchałem. Topiłem się. W Twoich oczach, które zawsze tak wyjątkowo na mnie patrzą gdy jesteś obok. Patrzą na mnie, tylko na mnie. Twoje dłonie. Dotykają mnie, tylko mnie. Jest ciepło, miło.


Nagle znów burza, znów pada deszcz, znów jest zimno, drżę, a Ty krzyczysz, po raz kolejny krzyczysz. Że Cię ograniczam, że nie jesteś moja własnością, a ja? A ja nic nie mogę zrobić, jestem zupełnie bezradny, poddaję się. Łza spływa mi po policzku, za nią kolejna, nie, nie jedna, dwie, pięć, siedem. Potok łez, ja już tego nie kontroluję, znów zostałem sam, z myślą o tym, że nie jestem lepszy, że znów do Niego wracasz, znów zostawiasz mnie samego sobie. Jestem silny, myślę sobie, Jungkook, opanuj się, jesteś przecież silny.
Nie, nie jestem, bzdura. Bez Ciebie nie jestem silny, jestem słaby. Dobrze wiesz jaki jestem wrażliwy, wiesz jak Cię Kocham. Wykorzystujesz to? Dlaczego to robisz?
Dlaczego znów zniknąłeś, z krzykiem, wrzaskiem,
Co ja takiego zrobiłem?
No tak, nie jestem dostatecznie dobry.


Minął jakiś czas, znów wróciłeś. Nie chcę Cię, nie chcę. Tym razem.. naprawdę nie chcę. Krzyczałem do Ciebie, że nienawidzę, że nie chcę cię więcej widzieć, a Ty? Ty nic sobie z tego nie robisz, śmiejesz się, bawi Cię moje zachowanie? To jak cierpię? Zamachnąłem się, uderzyłem Cię otwartą dłonią w twarz, czując że łzy znow zalewają mi policzki.
Pożałowałem tego.
Oddałeś mi, dwa razy mocniej, policzek zapiekł, a łzy nasiliły się. Trzymałem się za piekące miejsce, a Ty, Ty znów krzyczałeś, zacząłeś mnie wyzywać.
''Idiota, kretyn''.
Takie masz o mnie zdanie? Tak mnie widzisz?
Idź sobie do Niego, On jest lepszy, nie jest idiotą i kretynem.
Idź i nie wracaj. Nie mówię tego, tylko myślę. Stanąłeś nade mną i widząc mój płacz znow się zmieniłeś, Twoja twarz przybrała znajomy mi czuły wyraz twarzy.
Co Ty robisz, nie dotykaj mnie, nie chcę żebyś mnie dotykał.
Gładzisz moje włosy, ja odtrącam Twoją rękę. Znów robisz się zły.
''Skoro tak, to mam Cię gdzieś'''.
Tak, masz mnie gdzieś, chcesz tylko jednego, tylko i wyłącznie. Idź do Niego, On Ci to da. Da Ci wszystko, szczęscie, czułość, radość. Idź i nie wracaj, Jimin.


Tym razem, koło się nie zamknęło, już nie jest dobrze, nie jestem szczęśliwy, nie dotykasz mnie, nie ma Cię obok, nie całujesz, nie pieścisz. Nie ma Cię. I nie będzie? Nie umiem zacząć żyć. Może lepiej będzie jak zniknę? Odejdę?

Nie odzywasz się już tyle czasu, a moje serce dalej krwawi, oczy pieką mnie od łez, jest mi tak zimno, gdzie będzie mi ciepło? Kto da mi ciepło? Nikt.
Przeszła mnie znów ta myśl, niema Ciebie dla mnie, więc nie będzie mnie dla nikogo.
Sięgnąłem nóż, siedziałem z Nim w kącie pokoju, zupełnie sam. Ja i nóż. Jeden jedyny ruch, i robi mi się ciepło. Zaraz.. Ktoś tu jest? Kto to? Kim jesteś? Jimin? Znów Ty?
Krzyczałeś, wiem że krzyczałeś.
''Jungkook, jungkook proszę nie''
''Nie możesz odejść ode mnie''
Właśnie że mogę, chcę, tak samo jak Ty odchodziłeś, do Niego.
A potem? Potem już nic nie pamiętam.

~~~~

Minęły dwa dni, odkąd Cię znalazłem w domu, nie wiem czemu tam poszedłem, coś mi mówiło że musze do Ciebie iść, przeprosić, zająć się Tobą. Wiedziałem że zrobilem Ci krzywdę, że zraniłem Twoje serce. Nie dałem Ci ciepła. Nie dalem radości. Szczęścia. Straciłeś dużo krwi. Tak dużo, że śpisz, podpięty do tej całej aparatury, nie oddychasz sam, czemu nie oddychasz? Oddychaj. Proszę...
Zacząłeś oddychać. Sam, jest nadzieja? Nie odejdziesz ode mnie?
Obudziłeś się, znow płaczesz?
Nie płacz.
Bo ja też będę płakać.
Co ja narobiłem?
Wszystko naprawię.
Naprawię.
Nie wierzysz.
Nie dziwię Ci się.
Sam sobie bym też nie uwieżył.
Ale chcę Cię odzyskać.
Chce Ciebie. Tylko Ciebie.
Czuję że łzy silniej napierają mi na oczy, chcą się wydostać, pozwalam im. Jest mi przykro. Czuję obrzydzenie sam do siebie.
''Ty płaczesz?'' Słyszę Twoj cichy głos.
A nie widać? Płaczę, bo zrobiłem w życiu wiele głupstw, ale to było największe.
Czuję jak dotykasz moją dłoń, gładzisz ją, delikatnie, ostrożnie. Boisz się?
Słusznie.
Też bym się bał.
Jungkook, Kocham Cię, szczerze kocham.
''Wiem, ja Ciebie też''.
Te słowa wystarczyły. Wszystko zmienię, naprawię. Teraz jesteś moj, tylko moj.


Czym jest szczeście? Szczęście tak naprawdę jest Tobą. Całym Tobą.



7 komentarzy:

  1. Jeejku, to nie jest opowiadanie, to potok mysli, uczuć i zmartwień, tak pieknych i zarazem wzruszających ~T_T~ To niesamowite, ze tak szybko dodałaś coś nowego, widzę w tym nagły zryw słów, które musiałaś wykorzystac i chwała Ci za to Miyoczko, bo wyszło świetnie! ( ^)o(^ ) Do tego wybrany idealny paring ♡

    OdpowiedzUsuń
  2. Brak mi słów... Skąd Ty w ogóle czerpiesz pomysły na pisanie tego typu rzeczy? Ten styl jest dla mnie odpowiedni, więc wracaj do niego jak najczęściej i twórz takie cuda~♥
    화이팅!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czerpię z głowy, jak coś oglądam nagle coś do mnie dochodzi i takie cosie powstają XD Zobaczymy jak to będzie ;D

      Usuń
  3. Pierwszy raz czytam taką ff i powiem że jest genialna ... aż łzy same cisną się do oczu T^T Kookie taki zraniony i to przez kogo przez samego Jimina , który naprawdę go tak bardzo kocha. Tylko nasówa sie jedno pytanie : Dlaczego? ... Bardzo podaba mi się ten styl , twój styl :D , mam nadzieję że stworzysz więcej tego typu opowiadań:D weny! ^_^

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie..Ledwo co powstrzymałam łzy by się nie popłakać. Kocham twój styl. Czekam na kolejne cudeńko

    Ps.Czy możliwe by było że napiszesz coś z VIXX dawno z nimi nic nie czytałam :D

    Dużo Weny!!! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa! >////< postaram się wymyślac tego typu cudeńka częściej, jednakże nie wiem jak to z weną będzie. Mam w planach ukończyć w najpierw 2 rozdziałowce ktore stanęły w miejscu, a do tego mam w tej chwili pomysł na kolejny, więc chwilowo będziesz musiała zadowolić się Tym ;D

      A co do VIXX, ciężko mi powiedziać jak to wyjdzie, bo zwykle opowiadania przychodzą mi z danym zespołem na jaki mam akurat ''fazę''. ;D Ale nie mówię nie! ;D

      Usuń
  5. Słodkie, ale czekam na kolejną część Be My Hero :)

    OdpowiedzUsuń